Krzysztof Stanowski ogłosił, że Kanał Zero TV oraz portal Zero.pl rozpoczną działalność 1 lutego 2026 roku – dokładnie w drugą rocznicę uruchomienia Kanału Zero. Jak poinformował podczas kongresu w Rzeszowie, nowy serwis internetowy i telewizyjny mają stanowić znaczące rozszerzenie dotychczasowej działalności medialnej. – Mam nadzieję, że w większości waszych domów tego dnia wciśniecie przycisk 0 na pilotach, które już posiadacie – zapowiedział Stanowski.
Portal Zero.pl ma być konkurencją dla największych polskich portali, ale jego twórcy chcą, by wyróżniał się jakością i „nieclickbaitowym” charakterem. – Chciałbym, żeby to był portal wartościowy, trochę niedzisiejszy, nieclickbaitowy – mówił Stanowski. – Jeśli chodzi o same treści dziennikarskie, uważam, że od pierwszego dnia będziemy konkurencją dla największych. I to konkurencją bardzo znaczącą – dodał.
Podczas kongresu w Rzeszowie założyciel Kanału Zero wskazał, że celem projektu jest stworzenie ambitnego medium internetowego: – Chcemy stworzyć portal, który będziecie czytać z przyjemnością, nie będzie wymuszał głupich kliknięć i nie będzie was okradał z czasu. Będzie przekazywał jakościowe informacje, nie portal tabloidowy, ale ambitny. Taki, jaki sami chcielibyście stworzyć, gdybyście nie mieli swoich własnych zajęć, jaki sami chcielibyście czytać – zapowiedział.
Nowy portal poprowadzi Patryk Słowik, wcześniej związany z Wirtualną Polską. – Krzysztof Stanowski powiedział: wskaż nazwiska ludzi, do których masz zaufanie. Ja paręnaście tych nazwisk wymieniłem i Krzysztof powiedział „załatwione” i było załatwione rzeczywiście – ujawnił Słowik. W zespole znalazły się także osoby, które wcześniej pracowały m.in. dla Wirtualnej Polski czy „Dziennika Gazety Prawnej”, w tym Paweł Figurski, Patryk Słowik, Marek Mikołajczyk, a także dziennikarka polityczna Agnieszka Burzyńska.
Według Stanowskiego redakcja serwisu będzie liczyć kilkadziesiąt osób i ma tworzyć treści, które staną się punktem odniesienia także dla innych mediów. Jak podkreślił, inspiracją do powstania Zero.pl był problem z brakiem cytowalności materiałów Kanału Zero: – Brak cytowalności nie wynika z tego, że nie ma u nas treści godnych cytowania, tylko z tego, że dziennikarze, którzy pracują w tradycyjnych mediach, trochę nie chcą, a przede wszystkim im się nie chce, nas cytować, bo to wymaga oglądania tych długich programów – wyjaśnił.
Portal ma mieć silnie rozwiniętą wersję mobilną, a jego tematyka obejmie dziennikarstwo śledcze, publicystykę i materiały społeczne. – Są to media bez przywództwa, głupawe. Media, które na przemian wrzucają treść byle jaką, od czasu do czasu troszkę lepszą. Media nastawione bardziej na e-commerce niż informacje. Bardziej chcą wam sprzedać majtki niż opowiedzieć historię. My stwierdziliśmy, że nie będziemy sprzedawać majtek, tylko dobre historie – podkreślił Stanowski.
Równocześnie z portalem wystartuje Kanał Zero TV, który – jak zapowiedział twórca projektu – ma być „przestrzenią do pewnego recyklingu treści” z YouTube’a i serwisu internetowego. Telewizja będzie nadawać całodobowo, a w ramówce znajdą się publicystyka, programy edukacyjne, rozrywkowe, sportowe i kulturalne. Emitowane będą również audycje powtórkowe oraz materiały, które nie mogą trafić bezpośrednio na YouTube.
Stanowski wskazał, że pomysł na kanał linearny zrodził się po namowach dużego partnera telewizyjnego: – Po pierwsze dlatego, że nie chcę być na 167 pozycji, a po drugie nazywamy się Zero i chcę być przed TVP1, TVP2, Polsatem. Chcę być pierwszy. Poza tym macie wolny przycisk na pilocie – miał przekonywać. Jak przyznał, dziś projekt telewizyjny jest możliwy właśnie dzięki uzyskaniu koncesji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Nie ujawniono jeszcze, kto będzie partnerem technologicznym Kanału Zero TV, jednak wskazano, że Canal+ Polska może być jednym z operatorów wspierających emisję, ponieważ udostępnił transpondery satelitarne.
Twórca Kanału Zero zaznaczył, że głównym priorytetem wciąż pozostaje rozwój platformy i serwisu internetowego. – To nie jest tak, jak urosły pewne mity, że my chcemy teraz skupić się na telewizji i telewizja będzie teraz numerem jeden. Telewizja będzie sobie rosnąć, ale uważam, że my jako organizacja nie jesteśmy wystarczająco mocni infrastrukturalnie, zarządczo, redakcyjnie, żeby podbić rynek telewizji. Możemy na nim namieszać, ale to nie jest wyzwanie, które zaprząta nam głowy jako pierwsze – tłumaczył. Dodał też z dystansem: – TVP, TVN, Polsat, Republika, Polo TV, spokojnie sobie oddychajcie. Jeszcze wam krzywdy nie zrobimy. Za rok zrobimy. W 2026 roku nauczymy się, jak zrobić wam krzywdę za rok.
W 2025 roku Kanał Zero wypracował ponad 40 mln zł przychodu, z czego większość pochodziła od własnych reklamodawców, a zysk EBITDA wzrósł ponad dwukrotnie. Na 2026 rok prognozowane są przychody rzędu 100 mln zł i wzrost zatrudnienia do blisko 200 osób.
Dotychczas na Kanale Zero opublikowano ponad 2,7 tys. materiałów, które wygenerowały 450 mln wyświetleń. Obecnie kanał ma ponad 2,1 mln subskrybentów, a w czasie kampanii prezydenckiej wiosną 2025 roku liczba obserwujących znacznie wzrosła. – Sam fakt, że będziemy mieli duży portal, z dużą redakcją, z bardzo dobrymi dziennikarzami, sprawi, że treści wideo też będziemy mieli więcej. Część będzie pewnie »wskakiwała« tylko do telewizji, te najważniejsze będą oczywiście pojawiały się na Kanale Zero na YouTubie – tłumaczył Stanowski.
Podsumowując swoje plany, dodał: – Myślę, że 2026 rok nie będzie rokiem, gdzie my dokonamy jakiegoś gigantycznego przełomu w tej kwestii i też się na to nie napalamy. (…) W 2026 roku nauczymy się, jak zrobić wam krzywdę za rok.
Źródło: visinfo24.pl za press.pl / wirtualnemedia.pl
