W tym oddalonym o 45 km od granicy z Białorusią mieście, władze planują zorganizować centra ewakuacyjne, które byłyby w pełni dostępne dla mieszkańców.
– Założenie jest takie, by w szesnastu szkołach udzielana była pomoc w razie potrzeby. Szkoły wyposażone zostaną np. w magazyny energii. W tej chwili pracujemy nad koncepcją takich miejsc – przekazał „Kurierowi Porannemu” wiceprezydent Marek Masalski, który sprawuje nadzór nad Biurem Zarządzania Kryzysowego.
– Chodzi nam o to, by obrona ludności była rozproszona po mieście i ławo dostępna dla mieszkańców – przekazały władze.
Ze względu na swoje położenie Białystok zagrożony jest nie tylko w razie bezpośredniej konfrontacji, lecz także w związku z powtarzającymi się naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej.
Źródło: visinfo24.pl za Polsat News
