O wejściu agentów CBA do fundacji o. Rydzyka „Lux Veritatis” na polecenie Prokuratury Krajowej poinfromował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. Celem ma być przeszukanie i zabezpieczenie rzeczy.
– Agenci zabezpieczyli dokumenty do śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Teraz te dokumenty będą analizowane i weryfikowane – dodał rzecznik.
„CBA na zlecenie prokuratury weszło do fundacji Tadeusza Rydzyka z żądaniem wydania rzeczy do śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Nie ma świętych krów – napisał w mediach społecznościowych koordynator służb specjalnych, minister Tomasz Siemoniak.
13 listopada 2025 roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało, że wniosło pozew przeciwko zarządzanej przez niego fundacji w związku z finansowaniem budowy Muzeum „Pamięć i Tożsamość” w Toruniu.
„Wobec braku woli do zawarcia ugody ze strony Fundacji Lux Veritatis ws. budowy Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu, złożyliśmy pozew do sądu. Wnosimy o unieważnienie umów zawartych pomiędzy ministrem kultury a fundacją oraz zasądzenie kwoty 210 mln zł z odsetkami na rzecz skarbu państwa” – poinformował wówczas wiceszef resortu Maciej Wróbel.
Przeprowadzona kontrola NIK ujawniła m.in., że w czerwcu 2018 roku ówczesny minister kultury Piotr Gliński podpisał umowę z Fundacją „Lux Veritas”, choć organizacja ta nie posiadała doświadczenia w prowadzeniu muzeów ani własnych eksponatów, które mogłyby posłużyć do stworzenia wystaw.
Podczas kontroli minister przyznał, że decyzję tę podjął, opierając się na „osobistym przeświadczeniu i zaufaniu do środowiska toruńskiego”, które wykazało inicjatywę w kierunku utworzenia muzeum.
Źródło: visinfo24.pl za Polsat News
